Pytanie, które często zadają zarówno Kaszubi, jak i przyjezdni odnośnie do Trójmiasta, brzmi: ,,Czy Trójmiasto to Kaszuby?”. Odpowiadam zawsze dyplomatycznie, że tak, i nie. Wszystko zależy, czy podejdziemy do tego tematu etnograficznie, czy geograficznie. Niemniej jednak, Kaszubi zawsze tutaj byli, są i będą.

Obecnie język kaszubski bardzo trudno usłyszeć na trójmiejskich ulicach. To domena dużych miast, nie zmienia to faktu, że ludność autochtoniczna, choć w mniejszości, tutaj nadal jest. Kaszubi to nie tylko rolni chłopi w niebieskich żupanach wciągających tabakę i zaciągających po kaszubsku. To również wybitni profesorowie, poeci, aktorzy, wokaliści, politycy i biznesmeni. Nie zawsze władający biegle kaszubską mową, ale pamiętający o swoich korzeniach.


O Kaszubach i Kaszëbach, słów kilka

Gdynia

Problemów z przynależnością do Kaszub nie ma Gdynia, która była do niedawna kaszubską wioską rybacką. W XX-leciu międzywojennym została przekształcona w nowoczesny port morski, gdy Gdańsk stał się Wolnym Miastem. Gdynię nadal zamieszkuje sporo Kaszubów biegle władających swoim językiem. Co prawda, napłynęło tu przed i po II wojnie światowej sporo Polaków z Polski centralnej i ze wschodu, ale autochtoni nadal zamieszkują te tereny.

Sopot

Natomiast turystyczny Sopot ma chyba najmocniejsze kaszubskie korzenie. Myślę, że ze wszystkich trzech miast, właśnie on ma najwięcej przesłanek wiążących go z kaszubszczyzną. Na początku XX wieku Sopot zamieszkiwało ok. 7,5 tysiąca ewangelików (Niemców) i ok. 6 tys. katolików (rdzennych Kaszubów). Wpływ na to miało dołączenie do miasta Świemirowa, Karlikowa, Kamiennego Potoku i Stawowia, były to kaszubskie wioski. Gdyby nie Kaszubi, zamieszkujący te tereny zdecydowanie nie byłoby polskiego Sopotu.

5 mitów na temat Kaszub

Gdańsk

Największe emocje budzi Gdańsk. W ostatnim spisie ludności z 2011 roku pochodzenie kaszubskie zaznaczyło zaledwie 1,5% gdańszczan. Dlaczego tak mało? Przecież od wieków były to ziemie zamieszkiwane przez Kaszubów. Odpowiedź jest bardzo prosta. Wszystko zmienił bieg historii i naturalny rozwój dużych aglomeracji miejskich. Nie zmienia to faktu, że Gdańsk jest kaszubski. Już u schyłku XIX wieku działacze kaszubscy udowodnili, że Gdańsk jest historyczną stolicą Kaszubów. W Gdańsku tworzyły się zręby tożsamości, która dziś znajduje swoje korzenie w książęcym rodzie Subisławiców. Nawet przedwojenni gdańszczanie wiedzieli, że ich miasto jest częścią regionu Kaszub. Pomimo germanizacji, w każdym niemieckim, czy polskim domu służyła przed wojną w Gdańsku Kaszubka. Zaś długie pobrzeże nad Motławą wypełniony był po brzegi kaszubskimi handlarzami, każdy Kaszub miał w „mieście” krewnych. Nie zabrakło też bogatych kaszubskich panów prowadzących swoje biznesy w tym wielkim wielokulturowym mieście.

Wszystko zmieniło się po zakończeniu II wojny światowej, wówczas do Trójmiasta zaczęła zjeżdżać ogromna ilość ludności napływowej. Większość obecnych Gdańszczan, Gdynian, czy Sopocian nie pochodzi z Pomorza, ich dziadkowie przybyli z różnych krańców przedwojennej Polski, nawet nie wiedzą, że Trójmiasto geograficznie należy do Kaszub.

Czy Trójmiasto to Kaszuby? Odpowiedź na to pytanie musisz znaleźć sam.

Chcesz dowiedzieć się więcej na temat Kaszub? Zapraszam na bloga i moje media społecznościowe. Obserwuj mnie. Możesz też wesprzeć moją działalność, stawiając mi wirtualną kawę.